Właściciele niemal 25 tys. samochodów zarejestrowanych w Polsce będą musieli udać się do ASO. Hyundai poinformował o wykryciu usterek w modelu ix35 (EL), które stwarzają ryzyko zwarcia elektrycznego. W przypadku aut Citroena wadliwe okazały się poduszki powietrzne.


Koncerny motoryzacyjne regularnie wzywają posiadaczy samochodów do ASO w celu naprawienia usterek powstałych podczas produkcji. Tym razem padło na Hyundaia i Citroena.
"W samochodach marki hyundai ix35 (EL), wyprodukowanych od 13.01.2010 r. do 07.11.2013 r. w Słowacji i Czechach, może dojść do przedostania się płynu hamulcowego do płytki PCB na skutek zmian fizycznych w pierścieniach O-ring spowodowanych zanieczyszczeniami płynu hamulcowego wilgocią, brudem lub rozpuszczonymi metalami. W konsekwencji stwarza to ryzyko zwarcia elektrycznego w obwodzie modulatora HECU" - czytamy na stronach UOKiK. Na rynku polskim kampanią naprawczą objętych jest 13291 pojazdów - dodano.
Problemy występują też w przypadku modelu hyundai H1/grand starex (TQ). W autach wyprodukowanych od 18.08.2010 r. do 22.11.2018 r. w Korei Południowej, może dojść do zwarcia elektrycznego w skrzynce przyłączeniowej w komorze silnika na skutek uszkodzenia osłony przewodu po nadmiernym wzroście temperatury w miejscu mocowania zacisków - przekazał UOKiK. Na rynku polskim kampanią naprawczą objętych jest jednak zaledwie 108 pojazdów.
Problemy dotknęły także francuskie auta. W samochodach marki citroën c3 może wystąpić ryzyko wadliwego działania poduszek powietrznych kierowcy i pasażera TAKATA. Preparat będący propelentem użyty do produkcji poduszki powietrznej kierowcy, a częściowo także pasażera, może ulegać zmianom w miarę upływu czasu oraz narażenia na bardzo wysoką temperaturę/wilgotność. W przypadku kolizji, gdy napełniacz poduszki powietrznej zostanie uruchomiony, generowanie gazu może następować szybciej niż zaprojektowano. Może to prowadzić do odłączenia metalowych fragmentów od ulegającego rozerwaniu napełniacza, a części te mogą polecieć w kierunku kierowcy/pasażerów pojazdu, co może doprowadzić do poważnych obrażeń lub utraty życia - ostrzega UOKiK. Do serwisów zostanie wezwanych 9 623 pojazdy.
Identyczny problem dotyczy samochodów marki DS, a konkretnie modelu ds3. W tym przypadku problem dotyczy 1 018 pojazdów.
Oprac. JM